"JavaScriptSDK"

środa, 19 lutego 2014

Chłopiec za kolczastym drutem


Świat Brunona jest prosty i bezpieczny. Trzech przyjaciół, dom pełen zakamarków, surowy, ale sprawiedliwy ojciec - żołnierz. Komendant. Jest co prawda starsza, złośliwa siostra i jej koleżanki, docinające chłopcu z powodu drobnej budowy, ale nie burzą one jego spokoju.

Robi to dopiero Furia, który wysyła całą rodzinę do Po-świecia.

Zamiast wielkiego, rodzinnego domu jest taki z tylko jednym piętrem.
Zamiast przyjaciół - żołnierze.
Zamiast sąsiadów - dziwne, ogrodzone wysokim płotem i drutem kolczastym miasteczko, a w nim setki ludzi w pasiastych piżamach.

Do buntu chłopca szybko dochodzą nuda i samotność. Dlatego łamie zakaz ojca i wyrusza na wędrówkę w kierunku szarego miasteczka. Podczas tej wędrówki poznaje Szmula.

Dzieci nie znają granic, dopóki ich rozgraniczania nie nauczymy.
Nie znają też okrucieństwa. Tego prawdziwego, właściwego niektórym dorosłym.

Bruno nie wierzy w opowieści Szmula. Nie rozumie, jak można narzekać, gdy ma się tylu kolegów i miejsca do zabawy. Szuka wyjaśnień na miarę swoich dziewięciu lat. Ktoś dorosły zniknął? Może miał jeszcze coś do załatwienia i wróci jutro.

Jednocześnie dostrzega głód w oczach przyjaciela, widzi, jak z tygodnia na tydzień Szmul mizernieje. Przynosi mu jedzenie, a przynajmniej próbuje, bo zwykle podczas długiego marszu sam głodnieje i większość przysmaków sam zjada.

Opowieść Bruna boli.

Wiem kim był Furia.
Wiem czym było Po-świecie.
Wiem, co wydarzyło się na samym końcu.

Jedyne, co mi umyka, to jak ludzie mogą być tak okrutni.

12 komentarzy:

  1. Nie wiem jak mogą, i chyba nigdy się nie dowiemy co takimi ludźmi kieruje. Chociaż...może bycie nieszczęśliwym, samotność,zawiść,zazdrość...ale możemy gdybać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Straszne jest to, że jakaś forma cierpienia u osoby mającej władzę, może prowadzić do cierpienia całej nacji :(

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie umiem czytać takich książek... Płaczę, ryczę i w ogóle się rozklejam... Ale może skuszę się na ekranizację?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ekranizacji jeszcze nie widziałam - chciałam najpierw książkę przeczytać.

      Usuń
  4. Czytałam i wzruszałam się co chwilę

    OdpowiedzUsuń
  5. nie czytałam, historię z tym autorem rozpoczęłam od lekkiego życia Barnabyego Brocketa. Zamierzam pogłębić naszą znajomość i z pewnością sięgnę po chłopca w pasiastej piżamie. Dziękuję za wpis:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co ;) Teraz szukam "Lekkiego życia..."

      Usuń
  6. oglądałam trzy razy, świetny przeczytaj "Chłopca z latawcem"

    OdpowiedzUsuń