P. padł zasilacz i mamy przez najbliższe dwa tygodnie (wylądował "na gwarancji") tylko jeden komputer. W związku z tym trwa zimna wojna.
Tymon chce bajki, P. chce pracować, ja chcę blogi i facebooka.
Jako jednostka inteligentna i kreatywna (oraz niezarabiająca na siedzeniu przed monitorem) postanowiłam nie walczyć o władzę i skupiłam się na tym, czego nie robię gdy internet zjada mój czas. Na szyciu.
Szpileczki, szpileczki...
Więcej szpileczek...
Rąbek spódnicy oraz falbanka
Ramiączko
Przód
Tył
Na właścicielce.
Tak zwany model testowy. Trochę krzywy, trochę niedokończony (P. mi obiecał czerwone guziczki, więc naprędce spięłam ją agrafką), uszyty z za dużych spodni i resztek po mei tai.
Ładny?
Ładny?
Jaka słodka :) Zaraz będzie dla Agnieszki :)
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńno nie piękna jest jak kiedyś się doczekam córy to zamówię u Ciebie;) chyba że już wtedy będziesz mieć swoją sieciówkę;)
OdpowiedzUsuńhttp://kobieta-na-szpilkach.blogspot.com/
Oj, jak ja znam tę wojnę o komputer! My też mamy jeden, w dodatku stacjonarny i żre prąd jak szalony, a każdy chce korzystać.
OdpowiedzUsuńSukienka śliczna. Ja mam dwie lewe do robótek ręcznych niestety.
Genialna! :D
OdpowiedzUsuńJesteś wielka! Ta kiecka jest fantastyczna. Niestety, nie wdałam się w mamę i do takich rzeczy jestem guła totalna. Ale miło popatrzeć na czyjeś zdolności.
OdpowiedzUsuńU mnie czeka nominacja :) Jak już odzyskasz miejsce przy kompie!
widzisz;)))) i jak nie ma "internetów: ile można zrobić;)))))) zajebiaszcza sukieneczka. ja bym nie umiała zrobić czegoś ze starcy spodni
OdpowiedzUsuńLubię to :)
OdpowiedzUsuńi ja muszę w końcu materiały kupić :)
?Fantastiko :) Kurde a mi sie nie chce:P Coś bym uszyla ale mam tyle innej kreatywnej roboty, ze chyba wole gary i dlubanie w ogrodku:P
OdpowiedzUsuńczapki z głów, ot co!
OdpowiedzUsuńśliczność :D
podziwiam zapał i wysupłanie czasu! :D (ja nic co zacznę nie daję rady teraz skończyć, masakra!)
Mmmmmm! I do tego kurteczka jeansowa z taką lamówką! :) cudo!!!
OdpowiedzUsuńświetnie wyszło!
OdpowiedzUsuń