tag:blogger.com,1999:blog-7079569360210353115.post7256371447171763037..comments2023-06-01T16:18:24.683+02:00Comments on Strzygi z macierzyństwem zmagania: Mój mąż burakStrzygahttp://www.blogger.com/profile/15626400954472546626noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-7079569360210353115.post-28619429655927747742014-02-03T11:42:45.684+01:002014-02-03T11:42:45.684+01:00Burak...hmmm...ja tam zawsze sobie tłumaczę, że ka...Burak...hmmm...ja tam zawsze sobie tłumaczę, że każdy to burak czasami, tylko ma krótsze lub dłuższe przerwy - to mnie ratuje przed poczuciem krzywdy ;PSylwiahttps://www.blogger.com/profile/04672728313394941384noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7079569360210353115.post-1005434039314898312014-02-02T17:18:14.546+01:002014-02-02T17:18:14.546+01:00Cóż.. Ja to bym pewnie następnym razem kazała jemu...Cóż.. Ja to bym pewnie następnym razem kazała jemu biegać. :)xxxhehttps://www.blogger.com/profile/17725616046556362784noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7079569360210353115.post-4752442745930385522014-02-02T11:36:12.128+01:002014-02-02T11:36:12.128+01:00Oj uśmiech mi się na papie pojawił... No bo... mój...Oj uśmiech mi się na papie pojawił... No bo... mój ma to samo. Ja biedna latam z dzieckiem, noszę jak płacze mimo iż wiem, że zaraz mi kolano wyskoczy na wakacje, a on siedzi przed kompem i zaczyna smęcić jak to go głowa boli, że to takie straszne i mały by mógł iść spać *ba dum tss!*.scyhttps://www.blogger.com/profile/12070389463873830902noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7079569360210353115.post-7070221118971135342014-02-02T04:17:34.658+01:002014-02-02T04:17:34.658+01:00I weź tu chłopa o coś poproś! No nie da się, po pr...I weź tu chłopa o coś poproś! No nie da się, po prostu się nie da! :) Brawo, super teskt:)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01056531800042001842noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7079569360210353115.post-52117055387311795862014-02-01T21:38:16.742+01:002014-02-01T21:38:16.742+01:00No tak :) W zasadzie to już te płatki z mlekiem są...No tak :) W zasadzie to już te płatki z mlekiem są urocze :) W przeciwieństwie do tłustej golonki i kufla piwa :)mamadwochcorekhttps://www.blogger.com/profile/11898315962827039157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7079569360210353115.post-7189355026563077152014-02-01T19:50:56.788+01:002014-02-01T19:50:56.788+01:00oj te chłópy. buraka... można jedynie przerobić na...oj te chłópy. buraka... można jedynie przerobić na barszcz;)Rrrudahttps://www.blogger.com/profile/12982258827702262235noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7079569360210353115.post-32465961006439323992014-02-01T15:03:28.454+01:002014-02-01T15:03:28.454+01:00pewnie jaki burak taka definicja:):) ;) może nie p...pewnie jaki burak taka definicja:):) ;) może nie powinnam, ale momentami się uśmiechałam:)POKÓJ ZABAWhttps://www.blogger.com/profile/02611655544656283252noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7079569360210353115.post-39899909604451897622014-02-01T14:32:30.196+01:002014-02-01T14:32:30.196+01:00Jak ja to dobrze znam... mój chłop to typowa menda...Jak ja to dobrze znam... mój chłop to typowa menda momentami, NAPRAWDĘ. Ale wybaczam mu tylko dlatego, że jestem sto razy gorsza :DAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/09763652599654038052noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7079569360210353115.post-8127519986622613782014-02-01T14:17:27.057+01:002014-02-01T14:17:27.057+01:00Nieee... Właśnie dlatego napisałam wstęp - on owsz...Nieee... Właśnie dlatego napisałam wstęp - on owszem bywa wkurzający, ale bywa też uroczy. Inaczej bym przecież za niego nie wyszła ;) Ogry mają warstwy po prostu ;) Strzygahttps://www.blogger.com/profile/15626400954472546626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7079569360210353115.post-4239018378500260752014-02-01T13:32:36.306+01:002014-02-01T13:32:36.306+01:00Strzyga, jak Ty to robisz? Najpierw- mina mi rzedn...Strzyga, jak Ty to robisz? Najpierw- mina mi rzednie, bo potrafisz usprawiedliwiać jęczącego Tymona, teraz- wkurwiona na męża, potrafisz jednak zachować zdrowy rozsądek i obiektywny stosunek do całej sytuacji?! Cholera jasna! Czym mnie jutro zaskoczysz?! I zawstydzisz przede wszystkim :)<br />Ja napisałabym chuj, cham, burak, prostak i pewnie jeszcze parę epitetów przyszłoby mi do głowy :)mamadwochcorekhttps://www.blogger.com/profile/11898315962827039157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7079569360210353115.post-45496915457835372032014-02-01T12:31:41.237+01:002014-02-01T12:31:41.237+01:00:) Brawo. Obrazowy opis urządzenia Chłop - Wersja ...:) Brawo. Obrazowy opis urządzenia Chłop - Wersja Standardowa. Mój ma dość podobnie (chyba ta sama wersja). O na przykład: proszę go o zajęcie się dziećmi i zasuwam w kuchni, żeby w pół godziny pełny obiad zrobić, Po czym jemy i po obiedzie mój małżonek stwierdza: "No Ty sobie odpoczywałaś przed obiadem to teraz zajmij się dziećmi, a ja idę sobie odpocząć". Dla niego to, że nie miałam dzieci przez pół godziny na głowie gotując i sprzątając to jest "wolne", własne "wolne" definuje już jednak nieco inaczej. :) Więc wiesz.... no nie wiem, jak Ty się mogłaś tyle czasu szlajać! ;)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03838300665901670583noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7079569360210353115.post-52040855579467122392014-02-01T12:10:39.602+01:002014-02-01T12:10:39.602+01:00:D łagodne określenie mężusia!! czyli co jednak to...:D łagodne określenie mężusia!! czyli co jednak to nie taka łatwa sprawa siedzieć z dwóją dzieciaczków .....kobieta-na-szpilkachhttps://www.blogger.com/profile/13537038271614547654noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7079569360210353115.post-66020527066807461802014-02-01T11:50:32.326+01:002014-02-01T11:50:32.326+01:00To ja zbyt pyskata jestem ;) U mnie Małż woli nie ...To ja zbyt pyskata jestem ;) U mnie Małż woli nie ryzykować srogich min :P<br />Ale mimo to i tak wnerwia czasem jak mało kto :)Elenkahttps://www.blogger.com/profile/14977236999943936568noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7079569360210353115.post-54054143213994076332014-02-01T11:19:51.717+01:002014-02-01T11:19:51.717+01:00Uśmiałam się troszkę, chociaż chyba nie powinnam. ...Uśmiałam się troszkę, chociaż chyba nie powinnam. Znam ten stan oj znam bardzo dobrze ! Nie wiem czy na takie 'powitanie" przez męża nie doszło by z mojej strony do rękoczynów ! :D Prawda jest taka, że te chłopy by bez nas zginęły i często to powtarzam mojemu K. Ja też sobie troszku ponarzekałam na męża w ostatnim poście :) PozdrawiamAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/00102278052058115658noreply@blogger.com